Ulissima

Ulissima

2015/03/13

CO KUPIĆ NA CHRZCINY?


Dziś coś innego niż sutasz, coś co oczarowało mnie dużo wcześniej. A mianowicie decoupage, które teraz jest niemal obowiązkową techniką jeśli chodzi o wielbicieli twórczości "hand made". Troche już oklepaną i niedocenianą, niesłusznie zresztą.


"Co kupić na chrzciny?"

Podejrzewam, że niejedna osoba zadaje sobie to pytanie, gdy w jego otoczeniu pojawia się nowy członek rodziny.
Można z tej okazji kupić tradycyjną pamiątkę, która będzie stała w honorowym miejscu pokoju lub wisiała nad łóżeczkiem dziecka. Można kupić biżuterię, której jednak dziecko prędko nie założy. W końcu można podarować pieniądze ("rodzice będą wiedzieli na co to przeznaczyć"). I okazuje się, że będąc gospodarzem uroczystości, dostajemy wszystkiego po trochu.
Za granicą popularne są tzw. memory box czyli pudełka pamięci. Idea jest taka, że przychodząc na chrzest/ślub/pierwszą komunię etc. dajemy w prezencie eleganckie pudełko, do którego dana osoba czy jej rodzina schowa pamiątki z tym wydarzeniem związane. W Polsce ta idea nie jest jeszcze rozpowszechniona choć z pewnością wejdzie również do naszej obrzędowości. 
Wybierając się na chrzciny w naszej rodzinie zawsze takie pudełeczko na pamiątki dawałam w prezencie. Bo po chrzcinach Uli nie bardzo miałam gdzie - w jaki godny sposób - przechować prezenty (właśnie medaliki czy drobną biżuterię).
Pudełko jest z drewna, pochodzi od polskiego producenta  a ozdobione jest przeze mnie farbami i lakierami antyalergicznymi, stosowanymi do, m.in., ozdabiania zabawek.





A co Wy kupujecie na wyjątkowe okazje?





2 komentarze:

  1. Świetny pomysł z pudełkiem! Sama zaadoptowałam pudełko po prezencie z tej okazji - pięknej ramce do zdjęć. Choć nie jest ozdobne i okazjonalne, okazało się przydatne na przechowanie kartek, chrzcielnych bucików i innych drobiazgów. W co bym schowała, gdyby nie ono? Nie wiem, ale już mam prezent na następne chrzciny w rodzinie!

    OdpowiedzUsuń
  2. A u nas jest tak, że "szewc bez butów chodzi" czyli sama mam pamiątki z chrztu córki w jeszcze nie ozdobionym pudełku, ale o tym ciiiiii :-)

    OdpowiedzUsuń